środa, 16 kwietnia 2014

Legendy futbolu - Luis Enrique

Transfery bezpośrednie pomiędzy Realem Madryt, a Barceloną należą od wielu lat do rzadkości. Jest to spowodowane zaciekłą rywalizacją o miano najlepszego hiszpańskiego zespołu oraz wrogością kibiców obu ekip. Każdy piłkarz przechodzący do znienawidzonego klubu staje się wrogiem u fanów dotychczasowego zespołu. Doskonały przykład stanowi odejście Luisa Figo z Barcelony do Realu w 2001 roku. Jednak nie o tym dzisiaj będę pisał. Bohaterem dzisiejszego artykułu również będzie Luis, ale Enrique, który przed laty podążył w drugą stronę czyli z Madrytu do stolicy Katalonii. Piłkarz niedoceniany u Królewskich stal się jednym z najważniejszych ogniw Blaugrany. Zdobył szacunek trybun oraz uznanie ekspertów. 

Luis Enrique to wychowanek Sportingu Gijon, jednak w wieku juniorskim postanowiono oddać go bez żalu do maleńkiego klubu La Brana. Występował tam przez 3 kolejne lata, a następnie znów zawitał do rodzinnego Gijon, mimo zainteresowania Realu Oviedo. Początkowo grał w rezerwach, a z czasem został włączony do kadry pierwszego zespołu. Zadebiutował jako 19 latek w spotkaniu przeciwko Maladze 24 września 1989 roku. Po znakomitym w jego wykonaniu sezonie 1990/1991, kiedy to zdobywając 14 bramek pomógł w wywalczeniu przepustki do europejskich pucharów przeniósł się do Realu Madryt. Należy zaznaczyć, że występował wtedy jako klasyczny napastnik. 

Transfer do Królewskich to jedna z najwyższych transakcji mających miejsce tamtego lata, a jej suma opiewała na 250 milionów peset. Hiszpan podpisał 5 letni kontrakt, który w całości wypełnił. Nie udało mu się jednak zostać gwiazdą w Realu. W większości był jokerem, ponieważ miejsca w ataku były zarezerwowane dla Hugo Sancheza czy Zamorano. Po Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie Luis zapragnął odejść z klubu, ponieważ chciał regularnie pojawiać się na boisku. Do pozostania w zespole przekonał go ówczesny szkoleniowiec Realu Benito Floro, który w sezonie 1992/1993 ustawiał go na lewej flance. Piłkarz przystosowywał się do gry na nowej pozycji, stając się uniwersalnym zawodnikiem bazującym na swojej szybkości i pracowitości. Po zmianie trenera, którym został Jorge Valdano zmieniła się także boiskowa pozycja Luisa. Hiszpan został wówczas prawoskrzydłowym. Był to również okres jego najlepszej gry dla zespołu z Madrytu. W 1996 roku jednak pożegnał się z klubem. Kończył się jego kontrakt, a prezes Lorenzo Sanz nie widział już Enrique w swoim klubie. Piłkarz postanowił na zasadzie wolnego transferu przenieść się do największego rywala Królewskich czyli Barcelony. Nie był zadowolony z tego jak go potraktowano w Madrycie i miał coś do udowodnienia. 

W pierwszym sezonie w stolicy Katalonii Luis Enrique zdobył dla klubu 17 bramek, pomagając w zdobyciu Pucharu Zdobywców Pucharów oraz Superpucharu Hiszpanii. W kolejnym sezonie już pod wodzą Luisa van Gaala, który zastąpił Bobby’ego Robsona mógł świętować mistrzostwo Hiszpanii oraz Superpuchar Europy. Piłkarz strzelił w tamtym sezonie 18 bramek, dzięki czemu znalazł się w reprezentacji na Mistrzostwach Świata we Francji. Luis Enrique występował w Barcelonie przez 8 sezonów, a jego pożegnalny mecz przypadł na spotkanie z Racingiem Santander 16 maja 2004 roku. Reprezentując Blaugranę występował w kilkunastu Gran Derbi zdobywając w tych meczach także bramki. Chociażby wtedy, gdy w 2003 roku jego bramka pozwoliła zremisować z największym rywalem 1-1. 

W reprezentacji Hiszpanii wystąpił w 63 spotkaniach zdobywając 12 bramek. Trzykrotnie brał udział w mistrzostwach świata w 1994, 1998 oraz 2002 roku, a także Euro 96. Zwyciężył także na Olimpiadzie w 1992 roku, pokonując w finale reprezentację Polski 3:2. 

W 2008 roku zaczął pracę jako szkoleniowiec rezerw Barcelony. Wykształcił wielu zdolnych juniorów, po czym został pierwszym trenerem AS Romy, która zapragnęła grać jak Barcelona. Niepowodzenia na włoskich boiskach były przyczyną rozstania z Romą. Obecnie jest szkoleniowcem Celty Vigo jednak ciągle mówi się, że prędzej czy później obejmie stanowisko trenera Barcelony. 

Luis Enrique to prawdziwa legenda futbolu. Znamy wielu bardziej utalentowanych od niego zawodników, jednak on był bardzo pracowity. Ciężko pracował na to co osiągnął w futbolu. Był zawzięty, co pomogło mu w karierze, w sytuacji gdy został odrzucony przez Real Madryt. Napastnik, skrzydłowy czy rozgrywający? Nieważne. Ważne, że znakomity zawodnik.

1 komentarz: